Jeśli ktoś jeszcze nie był na wakacjach, wrzesień to doskonała okazja do nadrobienia zaległości. Wakacje last minute można spędzić z biurem podróży w typowo wypoczynkowych kurortach lub cieplejszych miastach Europy południowej, korzystając z oferty tanich przewoźników.
Dla spóźnialskich biura podróży wciąż mają bogatą ofertę lotów z wrocławskiego lotniska. W siatce czarterowych połączeń jest aż 25 kierunków. Można polecieć do Palermo, m.in. na Cypr Północny i do Dubrownika, które zadebiutowały we Wrocławiu tego lata. Wciąż też można się wybrać do Turcji, Bułgarii, Grecji, na Wyspy Kanaryjskie – kurortów od lat cieszących się polarnością.
Duży wybór proponują również przewoźnicy niskokosztowi. W rozkładzie lotów linii Ryanair znalazły się ciekawe kierunki południowoeuropejskie, w tym najchętniej wybierane tego lata przez podróżnych: Malaga i Alicante. Dwa hiszpańskie miasta przyciągają malowniczą panoramą i zabytkami starych dzielnic. Z irlandzkim przewoźnikiem można polecieć też do Malagi, Barcelony, Wenecji, Bolonii, Mediolanu, a nawet na Maltę i Kretę. Do okrycia pozostają znane stolice – Rzym i Paryż. Do tego ostatniego polecimy liniami Ryanair i Wizz Air. To oferta dla osób, które lubią połączyć odpoczynek ze zwiedzaniem i chcą się wyrwać na przedłużony weekend.
– To bardzo ciekawe kierunki na city breaki. Pozwalają zmienić na chwilę otoczenie, ale nie pozwalają się nudzić. Można odpocząć od pracy i wrócić do Wrocławia z naładowanymi akumulatorami – mówi Jarosław Sztucki, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Porcie Lotniczym Wrocław. – Rozkłady są tak ułożone, a loty tak częste, że łatwo zaplanować weekendową podróż – dodaje.