Rosyjscy touroperatorzy sprawdzili Dolny Śląsk

Przedstawiciele największych biur podróży z Kaliningradu przez tydzień zwiedzali Dolny Śląsk. Sprawdzali, jak bardzo atrakcyjne mogą być wycieczki dla turystów ze Wschodu, a na warsztatach zorganizowanych na lotnisku dyskutowali o możliwościach współpracy z partnerami z Polski. Rosyjskie biura podróży pomyślą teraz o otwarciu połączeń czarterowych do Wrocławia.

Lotami do Wrocławia zainteresowani są tour operatorzy z obwodu kaliningradzkiego, których zaproszono do Wrocławia. Lotem rejsowym z Gdańska przyleciało do nas blisko 20 przedstawicieli największych biur podróży, którzy od poniedziałku do piątku sprawdzali możliwości organizacji wycieczek dla turystów ze Wschodu i możliwe sposoby zwiedzania Dolnego Śląska.

Program wycieczki dla rosyjskich tour operatorów opracowała i zorganizowała Dolnośląska Organizacja Turystyczna, wspólnie z Dolnośląską Izbą Turystyczną, Urzędem Marszałkowskim i wrocławskim Portem Lotniczym. Najpierw przedstawiciele z Rosji zobaczyli Zamek Kliczków, od którego rozpoczęła się wycieczka po całym regionie. Plany na kolejne dni przewidywały m.in. uzdrowiska, manufakturę w Bolesławcu, browar we Lwówku Śląskim, Zamek Czocha, Zamek Książ, Zamek Topacz, kopalnię Złoty Stok, Karpacz i Hotel Gołębiewski.

– Rosjanie wylecieli z Wrocławia zachwyceni Dolnym Śląskiem. To przybliża nas do uruchomienia we Wrocławiu połączeń czarterowych do Rosji – mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław. Takie połączenia mogłyby pojawić się w rozkładzie lotów jeszcze w tym roku lub na początku przyszłego. Lotnisko zabiega o to, by w perspektywie kolejnego roku powstały też regularne połączenia z kolejnymi miastami w Rosji i na Ukrainie.

[airport.wroclaw.pl]