Wyjazd na własną rękę czy z biurem podróży? Wydaje się, że to pytanie bez odpowiedzi. Każda z tych opcji ma swoje plusy i minusy. I niekoniecznie chodzi tu tylko o kwestie finansowe. Utarło się, że wyjazdy samodzielne są tańsze od tych organizowanych przez biura. Ale w dobie wszelakich „firstów”, „lastów” i innych promocji to już nie musi być prawda…
Kiedy zaczynałem swoje podróże zagraniczne w 1992 roku, postanowiłem to czynić na własną rękę. Uznałem, że skoro daję sobie radę w czasie wycieczek po Polsce, to i za granicą sobie poradzę. I tak już zleciało ponad 25 lat… Przez ten okres zdarzył mi się tylko jeden wyjazd zorganizowany przez biuro podróży – przejazd autokarem i tygodniowy pobyt w austriackim hotelu.
Chcąc samodzielnie podróżować trzeba mieć dobre zdolności organizacyjne. Trzeba sobie zorganizować przejazdy, noclegi i plan zwiedzania. Punkt pierwszy to plan podróży. Gdzie chcę pojechać i co chcę zobaczyć. Punkt drugi to wybór środka transportu. Opcji wiele: autostop, autokar, pociąg, samolot. Obecnie większość podróżników wybiera samolot – bo szybko i względnie tanio. Ja z pewnych względów wybrałem komunikację kolejową. Ciekawą ofertą podróżowania w ten sposób jest bilet InterRail. Tam gdzie pociąg nie dociera, uzupełnieniem będzie autobus – tak np. pojechałem na przylądek Cabo da Roca w Portugalii. Pociągiem może powoli się przemieszcza, ale ma to swój urok. Do dzisiaj z rozrzewnieniem wspominam moje „przejażdżki” kolejowe po Maroku i oglądane z okien pociągu widoki. Kolejny punkt planowania to noclegi. Można zwiedzać Europę i spać w nocnych pociągach. Na drugi dzień jestem już w innym miejscu i mam zaoszczędzone „parę” euro za nocleg. Niestety, po kilku dobach mam już dość takiej „ekstremy” i marzę o normalnym łóżku! W swoich podróżach korzystam z taniej bazy noclegowej, jaką są hostele i schroniska młodzieżowe. Wprawdzie najtańsze są sale wieloosobowe, ale myślę że 15-20 euro za możliwość wyspania się w normalnym łóżku jest przyzwoitą ceną. Ponadto można przy okazji zawrzeć ciekawe znajomości. Plan zwiedzania może być szczegółowym lub ogólnym zarysem naszej podróży. Dawniej swój plan układałem bardzo szczegółowo. Jednak kolejne doświadczenia sprawiły, że obecnie więcej jest już improwizacji. Bowiem na trasie czyhają na nas różne nieprzewidziane przeszkody. Może np. odjechać ostatni pociąg, a następny jest dopiero rano… Możemy odwiedzić wszystkie hostele oraz schroniska z naszej listy i wszędzie odprawią nas z kwitkiem, bo mają komplet… Może padać deszcz a my nie mamy parasola… Dwie spośród moich podróży, jeszcze w połowie lat 90., odbyłem z moim kolegą z pracy. Po powrocie z drugiej wycieczki stwierdził, że jak ma się tak „tarabanić” z ciężkim plecakiem po Europie, to woli jechać z biurem podróży które mu wszystko podstawi pod nos. Obecnie plecak już nie tak duży i ciężki, ale latka lecą i kondycja już nie ta… Sam coraz łaskawszym okiem spoglądam w stronę zaprzyjaźnionego biura…
Jeśli nie masz czasu ani ochoty samodzielnie zajmować się planowaniem i organizowaniem swojej wycieczki, zawsze możesz skorzystać z usług biura podróży. Na rynku funkcjonuje kilkadziesiąt (kilkaset?) biur, w których każdy może znaleźć coś dla siebie. Oferta biur jest bardzo szeroka – możesz wykupić m.in. wycieczkę objazdową lub wczasy pobytowe w różnych miejscach kuli ziemskiej. Przykładowo: ITAKA – nr 1 w Polsce, oferuje ponad 100 destynacji do wyboru. W ofercie są miejsca popularne i uczęszczane, jak m.in. Chorwacja, Grecja, Egipt, Maroko czy Tunezja oraz bardzo dalekie i egzotyczne – m.in. Dominikana, Indonezja, Kanada, Namibia, Sri Lanka, Zanzibar. W katalogu wycieczek jest nawet… Antarktyda! Wszystko zależy od naszej fantazji oraz zasobności portfela. Uczestnicy wycieczek autokarowych objęci są opieką pilota lub opieką rezydenta podczas pobytu wczasowego. Będąc na miejscu wypoczynku, każdy turysta ma możliwość wzięcia udziału w fakultatywnych wycieczkach lokalnych. Zatem w tym przypadku mamy trzy opcje do wyboru: siedzimy cały dzień w hotelu lub na plaży; albo zwiedzamy okolice na własną rękę; albo uczestniczymy w wycieczce i przewodnik nas prowadzi. Kupując wycieczkę w biurze nie musimy martwić się transportem, noclegami, wyżywieniem, ubezpieczeniem, opieką na miejscu – to wszystko mamy w pakiecie. W szczególnej sytuacji są osoby, które mogą sobie wziąć wolne praktycznie z dnia na dzień. Mogą one skorzystać z ofert last minute – nawet bardzo ekskluzywne wycieczki można kupić nawet ponad 60% taniej! Jeśli mamy do wyboru np. 8-dniową wycieczkę do Turcji, Egiptu lub na Wyspy Kanaryjskie za 1200-1600 zł w opcji all inclusive to wiadomo, że oferta taka jest bardziej opłacalna niż wyjazd samodzielny. Wtedy szybko pakujemy walizkę i jutro lub pojutrze wyjeżdżamy.
Wybór więc mamy szeroki i tylko od naszej „inwencji twórczej” zależy, czy zdecydujemy się na wyjazd samodzielny czy też skorzystamy z oferty biura podróży. Kwestia wyboru zatem już nie zależy tylko od zasobności portfela…
Temat będzie kontynuowany – zapraszam do śledzenia mojego bloga.